Spartanie pod Trypolisem? |
Rajmund z Tuluzy, jeden z dowódców I Wyprawy Krzyżowej, cały czas dążył do założenia własnego państwa w Ziemi Świętej. Zamierzał podbić niezwykle bogaty emirat Trypolisu. Gdy podbił Tortosę, jedno z miast emiratu, natychmiast ruszył na jego stolicę, Trypolis. Sęk w tym, że posiadał zaledwie... 300 wojowników.
Ale muzułmanie o tym nie wiedzieli. Zaniepokojony władca Trypolisu, słysząc wieści o zbliżającej się armii krzyżowej, poprosił o pomoc swoich sąsiadów. Emir Himsu przysłał 2000 konnych, Dukak z Damaszku znacznie więcej, a także i Trypolis wystawił swoje wojsko. W sumie muzułmanie dysponowali przynajmniej 6000 wojownikami.
Atak konnicy wojsk krzyżowych |
Taktyka Rajmunda była prosta - 100 osób miało walczyć z wojskiem Dukaka, 100 z oddziałami trypolitańskimi, 50 miało stawiać opór armii emira z Himsu, zaś pozostała 50 rycerzy zostało jako straż przyboczna Rajmunda. Wojsko z Himsu zaatakowało pierwsze, lecz ich atak został skutecznie powstrzymany. Niepowodzenie wywołało wśród nich panikę, i zaczęli się wycofywać z pola bitwy. Podobnie stało się z wojskami z Damaszku. Jedynie Trypolitańczycy walczyli dzielnie, jednakże widząc to Rajmund rzucił całą swą "armię" przeciw nim. Muzułmanie zaczęli w popłochu uciekać, zaś krzyżowcy ścigali ich długo, kładąc wiele trupów. Bitwa zakończyła się ogromnym sukcesem, jednakże Rajmund odstąpił od oblężenia miasta, ponieważ twierdza była zbyt dobrze ufortyfikowana.
Tak więc 300 krzyżowców, niczym 300 Spartan, stanęło przed znacznie liczniejszym wrogiem. Jednakże tutaj to krzyżowcy pokonali wroga, a nie na odwrót.
Czytaj również:
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz