Mury Antiochii |
Bezowocne oblężenie
21 października 1097 r. armia I Wyprawy Krzyżowej staje pod Antiochią. Miasto te jest niezwykle potężnie ufortyfikowane (około 400 baszt), a także jego namiestnik Jaghi Sijan, słysząc o nadchodzącej armii krzyżowców ściągnął już wcześniej oddziały do obrony miasta, a także zgromadził znaczne zapasy żywności i wysłał gońców z prośbami o pomoc do innych muzułmańskich władców. Natomiast krzyżowcy zaczynają mieć problemy z prowiantem. Gdy pod koniec grudnia rycerze wyjadają prawie wszystkie zgromadzone zapasy, znaczna część z nich rusza złupić dalsze miejscowości. Jaghi Sijan dokonuje wtedy zbrojnego wypadu, jednakże dzięki Rajmundowi z Tuluzy atak zostaje odparty, a nawet drużynie konnych udaje się prawie dostać do miasta w pogoni za uciekającymi Turkami. Jeśli udałoby im się utrzymać pozycję do przybycia posiłków, los Antiochii byłby przesądzony. Niestety, jeden z koni zrzuca jeźdźca i zaczyna się cofać, a zdezorientowani krzyżowcy rzucają się do ucieczki.
Oblężenie Antiochii |
Dwie armie posiłkowe
Tymczasem Boemund i Robert z Flandrii na czele armii próbującej zdobyć żywność spotyka wojska Dukaka z Damaszku, przybywających z odsieczą Antiochii. Robert ze swoim oddziałem wpada w zasadzkę wroga. Turcy, pewni że to jest cała armia chrześcijańska, zostają zaskoczeni i pokonani przez wojska Boemunda. Jednakże i krzyżowcy ponoszą tak wielkie straty, że muszą wycofać się pod Antiochię z niemal pustymi rękami. W armii chrześcijańskiej zaczynają się dezercje, z obozu ucieka nawet sam Piotr Pustelnik, wręcz ikona krucjaty, jednakże dowódcy urządzają pościg i łapią go, nie rozgłaszając tej sprawy wśród rycerzy. Tymczasem na pomoc Antiochii idzie kolejna armia, tym razem Ridwana z Aleppo. Sytuacja krzyżowców jest bardzo zła - wycieńczeni, zagrożeni atakiem armii posiłkowej i zbrojnej wycieczki z obleganego miasta. Boemund wpada na prosty, ale jak się później okaże skuteczny pomysł, podziału armii na dwie części - piechoty i konnych. Ci pierwsi będą bronić się przed atakiem z Antiochii, natomiast konii, w liczbie zaledwie 700, zaatakują wojska Ridwana. 8 lutego ciężkozbrojna konnica szaleńczą szarżą zmusza Turków do bezładnej ucieczki, zaś piechota z wielkim trudem odpiera atak Antiocheńczyków.
Robert z Normandii walczy z Turkami |
Kolejne zagrożenie
Szczęśliwie dla I Wyprawy Krzyżowej, do pobliskiego portu 6 marca zawija flota angielska, z materiałami oblężniczymi i rzemieślnikami. Odział Rajmunda i Boemunda przewożący cenne materiały wpada w zasadzkę przygotowaną przez Jaghi Sijana i zostaje rozbity. Jednocześnie Antiocheńczycy dokonują zbrojnego wypadu na oblegających krzyżowców, aby umożliwić swym pobratymcom powrót do miasta. Jednak Rajmund i Boemund, zebrawszy niedobitków, wracają pod Antiochię i pomagają odeprzeć atak, a następnie rozgramiają Turków wracających z bezcennym ładunkiem i odzyskują go. W ten sposób mogą zbudować dwie wieże naprzeciwko dwóch bram, które do tej pory pozostawały niezablokowane, a tym samym całkowicie odcinają Antiochię. Mogą też teraz przejmować konwoje z żywnością, co chwilowo rozwiązało problem z prowiantem. Jednakże na początku maja do uczestników I Wyprawy Krzyżowej dobiega wieść, że potężny Kurbugha z Mosulu na czele 30 000 ludzi maszeruje na pomoc Antiochii. Po raz kolejny szczęście dopisuje krzyżowcom - Kurbugha postanawia najpierw zniszczyć Hrabstwo Edessy. Po trzech tygodniach straconych w Edessie atabeg Mosulu kieruje się na Antiochię, jednak w tym czasie chrześcijanom udaje się zdobyć miasto
Antiochia zdobyta
Boemund wspinający się na mury Antiochii |
W nocy z 2 na 3 czerwca, w wyniku zdrady Ormianina Firuza, Boemundowi i kilkudziesięciu jego rycerzom udaje się wejść na mury i otworzyć bramy. Wcześniej, pozoruje on odejście od twierdzy, aby teraz wojsko po kryjomu wróciło i zaskoczyło Turków. Miasto zostaje zdobyte a Jaghi Sijan zabity, jednakże część Turków na czele z synem Jaghiego barykaduje się w cytadeli. Boemund bezowocnie próbuje ją zdobyć, w końcu wojownicy wolą wrócić do rabowania miasta. Pijani zwycięstwem mordują wszystkich Turków, także kobiety i dzieci. Teraz przed armią I Krucjaty stoi kolejny problem - w mieście zapasy jedzenia są mizerne, zaś już 7 czerwca Kurbugha dociera pod twierdzę i zaczyna oblężenie Antiochii. Ciekawy może być fakt, przypominający wydarzenia z bitwy pod Grunwaldem - Kurbugha wysyła oblężonym zardzewiały miecz, łuk i włócznię, kpiąc, że przy pomocy takich narzędzi chcą pokonać niezwyciężonych Turków. Po kilku nieudanych próbach szturmu Turcy postanawiają wziąć chrześcijan głodem. Teraz sytuacja krzyżowców jest dramatyczna - w pierścieniu między cytadelą a otaczającymi ich wojskami Kurbughi, bez żywności, bez nadziei na zwycięstwo. Dowódcy postanawiają prosić o pomoc cesarza, jednakże ten, spotykając Stefana z Blois i jego rycerzy, którzy uciekli tuż przed zdobyciem Antiochii, jest pewny, że krzyżowcy ponieśli klęskę, i wraca do Konstantynopola.
Rzeź mieszkańców Antiochii |
Deus le volt!
I teraz szczęście nie opuszcza wojsk chrześcijańskich. Wieśniak Piotr Bartłomiej twierdzi, że miał widzenie, w którym św. Andrzej wieści im zwycięstwo, a także wskazuje miejsce ukrycia najświętszej relikwii - włóczni, która przebiła bok zmarłego Chrystusa. 14 czerwca, we wskazanym miejscu, czyli katedrze św. Piotra, Piotr Bartłomiej rzeczywiście znajduje zakopaną pod ziemią włócznię. Wydarzenie to pokrzepia krzyżowców. Boemund postanawia wykorzystać wysokie morale rycerstwa i 28 czerwca decyduje się na atak generalny na Kurbughę. Armię dzieli na 6 oddziałów, których dowódcami są: wspólnie Hugon z Vermandois i Robert z Flandrii, Gotfryd z Boulogne, Robert z Normandii, Ademar le Puy w zastępstwie ciężko chorego Rajmunda z Tuluzy, oraz Boemund i Tankred. Chrześcijanie atakują z pasją Turków, nie zważając na strzały czy nawet ogień. Nie wiadomo, jak potoczyłyby się losy I Wyprawy Krzyżowej, gdyby nie fakt, że wojska Kurbughi opuszcza wielu emirów tureckich, obawiających się wzrostu potęgi władcy Mosulu. Wojownicy Kurbughi na ten widok rzucają się do ucieczki, krzyżowcy zaś ruszają ich śladem, mordując wielu nieprzyjaciół. Dowódca cytadeli, widząc porażkę, poddaje się Boemundowi. Antiochia zostaje utrzymana.
Odkrycie Świętej Włóczni |
Po początkowych sporach o władzę, Antiochię przywłaszcza sobie Boemund, zakładając tym samym Księstwo Antiochii. Reszta wojsk krzyżowców, 3 stycznia 1099 uda się dalej, do Jerozolimy, celu krucjaty, Miasta Grobu Chrystusa. Czy uda się im zdobyć Jerozolimę?
Czytaj również:
Antiochia została zdobyta dlatego że była oblegana przez wojsko liczące 33 tys. Krzyżowców i liczbę czeladzi oceniano na 40-50 tys. Żródło: www.crussaderarmy.neuspication.sm
OdpowiedzUsuńTrudno jest mi się odnieść do podanego przez Ciebie źródła, ponieważ ta strona internetowa mi nie działa. W każdym razie historycy oceniają, że Antiochię oblegało ok. 20-40 tys. krzyżowców. Zaś, jak pisze S. Runciman w "Dzieje Wypraw Krzyżowych", liczba kobiet, starców i dzieci nie była wyższa niż 1/4 armii krzyżowej. Myślę, że to jest pewniejsze i wiarygodniejsze źródło niż jakaś strona internetowa ;)
OdpowiedzUsuńCo do samego zdobycia Antiochii, to stało się tak przede wszystkim z powodu zdrady Ormianina Firuza, który wpuścił chrześcijan na dowodzoną przez siebie Wieżę Trzech Sióstr.
Dieu le volt !!!
OdpowiedzUsuń